Moduł-zarządzania-reklamacjami-w-systemie-ERP

Moduł zarządzania reklamacjami w systemie ERP

Wyobraź sobie scenariusz, w którym w Twoim sklepie pojawia się klient pragnący zgłosić reklamację. W jednej dłoni trzyma paragon, w drugiej towar, który zakupił u Ciebie. Prosi o rozmowę z kierownikiem. Albo inny przykład: kupujący wysyła produkt do Twojej firmy z zamiarem zwrotu, jednak nie dołącza do niego faktury ani paragonu. Nie podaje numeru zamówienia, ale oczekuje, że zgłoszenie zostanie szybko zrealizowane. Twoi pracownicy muszą poświęcić czas na zidentyfikowanie pochodzenia towaru, daty wysyłki i sprawdzenie, czy roszczenie jest w ogóle uzasadnione. Niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdziesz – klient ma prawo do zareklamowania towaru lub usługi, a Twoja firma musi je uznać.

Reklamacje to nieodłączna część działalności każdej firmy handlowej. Przedsiębiorcy starają się zapewnić wysoką jakość zarówno oferowanych przez nich produktów, jak i usług. Jednak czasem zdarzają się sytuacje, w których otrzymują od klientów uwagi dotyczące zakupionego towaru. Zdarza się, że robią to bezpodstawnie. Niektórzy kupujący w celu wyłudzenia zwrotu pieniędzy, mogą posunąć się do kłamstwa – np. deklarują, że zakupiony przedmiot był już zniszczony w momencie dokonania transakcji, podczas gdy zniszczenia dokonano poprzez nieprawidłowe użytkowanie produktu.

Reklamacje generują dodatkowe koszty i wymagają naprawy błędów. To bardzo delikatna kwestia, ponieważ niezadowolony klient może zaszkodzić reputacji firmy. Rozwiązywanie sporów stanowi szansę na polepszenie relacji z osobami, które kupują w Twojej firmie. Skuteczne zarządzanie nimi jest kluczowe, aby utrzymać dobry wizerunek. Wykorzystanie do tego odpowiednich narzędzi IT, takich jak system ERP, przynosi najlepsze rezultaty.

Geneza rozwiązania

Klienci Sente poszukiwali rozwiązania, które pomogłoby w tym procesie. W odpowiedzi na ich oczekiwania stworzyliśmy moduł obsługi reklamacji w systemie ERP Teneum X. To intuicyjne narzędzie pozwala na zarządzanie czynnościami, które potrzebne są, aby sprawnie obsłużyć zgłoszenia w jednym panelu.

Moduł zarządzania reklamacjami to rozszerzenie obszaru Workflow. Umożliwia wgląd w stan zgłoszeń, dostęp do powiązanych z nimi dokumentów, a także wpływa na przyspieszenie ich weryfikacji. Pozwala także na obsługę wydawania zamienników, naprawiania produktów i zgłaszania dostawcom reklamacji.

Zarządzanie reklamacjami w systemie ERP – najważniejsze funkcje

Moduł umożliwia uporządkowanie procesu obiegu reklamacji wewnątrz firmy, przypisanie ich do danych pracowników, a także pozwala na to, aby dodać komentarz lub załącznik. Ten obszar systemu ERP pomaga dotrzymać terminów rozpatrzenia zgłoszenia poprzez stałe monitorowanie i wysyłanie przypomnień o deadlinie. Funkcje, które posiada, przydadzą się w firmach handlowych, obsługujących kanał B2C jak i B2B.

Obsługiwanie reklamacji w systemie ERP

Najważniejszą funkcją modułu w systemie ERP jest całościowe zarządzanie reklamacjami – od wpłynięcia zgłoszenia, do końcowej decyzji i odpowiedzi w jego sprawie. Monitorowanie postępów reklamacji, przypisywanie czynności potrzebnych do rozwiązania problemów i monitorowanie czasu reakcji jest możliwe dzięki ścisłemu przepływowi informacji wewnątrz systemu. Powyższa funkcja jest pomocna m.in. w weryfikacji czasu procesowania reklamacji – czy nie trwa on zbyt długo, a jeśli tak jest, to dostarcza informacji, które z procedur go niepotrzebnie wydłużają.

Analizowanie przyczyn reklamacji i śledzenie wydajności procesu

Moduł zarządzania reklamacjami umożliwia analizowanie ich przyczyn i identyfikowanie trendów. Jeżeli wiele zgłoszeń dotyczy tej samej partii towaru, to znaczy, że jest wadliwa i firma powinna zwrócić się w tej sprawie do dostawcy. Dzięki takiej analizie Twoje przedsiębiorstwo może błyskawicznie zareagować na problem, jednocześnie poprawiając jakość usług, które oferuje.

Oprogramowanie śledzi wydajność obsługi reklamacji. System weryfikuje liczbę zgłoszeń, analizuje sposoby ich rozwiązania, lub sprawdza, ile zajęły czasu. W ten sposób łatwiej zrozumieć potrzeby klientów i utrzymać najwyższą jakość usług.

Zarządzanie dokumentacją

Rozwiązanie sprawia, że zarządzanie dokumentami dotyczącymi reklamacji jest bardziej efektywne, niż dotychczas. Obsługuje zarówno protokoły reklamacyjne, faktury kosztowe, dokumenty magazynowe, jak i korekty. W trakcie procesu rozpatrywania zgłoszenia system generuje wszystkie potrzebne dokumenty.

Integracja z pozostałymi modułami systemu

W celu zapewnienia płynności i spójności procesów biznesowych, panel zarządzania reklamacjami został zintegrowany z pozostałymi obszarami systemu ERP Teneum X. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ dzięki temu pracownicy wiedzą, jakie mają zadania do wykonania, a komunikacja z klientami jest łatwa i efektywna.

Jak działa zarządzanie reklamacjami w rozwiązaniu ERP?

System ERP umożliwia obsługę wielu różnych rodzajów reklamacji, takich jak niedobory towarów w magazynie lub braki w dostawie, zamienione produkty, nadwyżki w dostawach, zgłoszenia związane z jakością oraz wiele innych. Dzięki modułowi reklamacji masz możliwość swobodnego modyfikowania zgłoszeń poprzez dodawanie nowych, edytowanie istniejących lub usuwanie ich. Wszystkie te funkcje zawierają także podstawowe informacje o klientach. Dodatkowo, w tym obszarze możesz sprawdzić historię przeprowadzanych operacji. Dostępne w module filtry umożliwiają wygodne sortowanie oraz wyświetlanie reklamacji.

System umożliwia dodawanie, edytowanie lub usuwanie dowolnej liczby pozycji reklamacji oraz zmienianie ich statusów, na przykład na „zakończenie rozpatrywania”. W tym obszarze użytkownik znajdzie szczegółowe dane dotyczące reklamowanego towaru. Dostępne są również informacje o preferowanym przez klientów sposobie rozpatrzenia zgłoszenia oraz zatwierdzonym przez firmę rozwiązaniu problemu, na przykład naprawa towaru lub zwrot pieniędzy. Okno umożliwia sprawdzenie historii operacji oraz wykonywanie albo wycofywanie ich. Z tego poziomu można również wygenerować etykiety reklamacyjne. Dodawanie poszczególnych pozycji można realizować pojedynczo lub poprzez kopiowanie i podział tych, które już istnieją.

Podczas procesu rozpatrywania zgłoszeń, system umożliwia monitorowanie, dodawanie nowych, edycję oraz usuwanie istniejących zadań, które należy wykonać w ramach reklamacji. Po wprowadzeniu do systemu danej pozycji, podstawowe czynności zostaną automatycznie dodane do listy, a operator będzie mógł dołączyć dodatkowe czynności w wyjątkowych sytuacjach. Taką czynnością może być np. pobranie dodatkowej części naprawczej z magazynu. Dzięki temu można śledzić, jakie działania zostały już wykonane w ramach zgłoszenia.

Podsumowanie System ERP ułatwia skuteczne zarządzanie reklamacjami, umożliwiając ciągłe monitorowanie i analizowanie danych, dzięki czemu możliwe jest dotrzymywanie terminów. To z kolei wpływa poprawę relacji z klientami. Dzięki zebranym w systemie informacjom możliwe jest identyfikowanie obszarów, które wymagają modyfikacji w celu zapewnienia większej efektywności procesu obsługi zgłoszeń. Odpowiednio skonfigurowany system ERP pozwala przedsiębiorcom znacznie ograniczyć koszty związane z reklamacjami i minimalizować ryzyko popełniania błędów. Warto zatem poświęcić zarówno czas, jak i zasoby na wdrożenie takiego rozwiązania, aby zapewnić sobie przewagę konkurencyjną i wzmocnić swoją pozycję na rynku.

 

Moduł Reklamacje w systemie ERP Teneum X, podobnie jak pozostałe obszary naszego rozwiązania, jest niezwykle elastyczny i może zostać dostosowany do wymagań nawet najbardziej skomplikowanych procesów

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Kiedy logistyka i e-Commerce działają niezależnie, traci klient

Na pierwszy rzut oka wszystko funkcjonuje prawidłowo: zamówienia są obsługiwane, klienci zostawiają pozytywne recenzje, a wykresy sprzedaży pną się w górę. Firma rośnie – i wydaje się, że to tylko kwestia czasu, aż osiągnie jeszcze lepsze wyniki. Jednak z biegiem czasu zaczynają pojawiać się zgrzyty: pojawiają się nieporozumienia, błędy oraz wzrost liczby reklamacji i zwrotów. Jak stworzyć efektywną współpracę pomiędzy zespołem sprzedaży a logistyką, która poradzi sobie z wyzwaniami dynamicznego rozwoju? Jak uniknąć sytuacji, w której rozwój firmy prowadzi do wewnętrznego chaosu organizacyjnego? Kiedy rozwój firmy wyprzedza jej zaplecze operacyjne Wyobraź sobie firmę, która zaczynała od prostych metod – właściciel sam zarządza kontem na Allegro, magazyn ogarnia w Excelu, a zamówienia pakuje z pomocą znajomego. Na tym etapie wszystko działa sprawnie: jest klarownie, szybko i stosunkowo tanio. Problemy zaczynają się dopiero wtedy, gdy przedsiębiorstwo rośnie – a wraz z nim w organizacji pojawiają się nowe role: kierownik sprzedaży, manager logistyki, dyrektor operacyjny. Każdy z nich ma swoje cele, swoje arkusze i własną wizję realizacji działań. W efekcie struktura staje się coraz bardziej złożona. Przybywa narzędzi, a przepływ informacji zaczyna szwankować – aż w końcu tylko jedna osoba jeszcze wie, jak to wszystko się ze sobą łączy. Gdy ona znika (bo np. idzie na L4 lub urlop), pojawia się chaos. Handlowcy biegają po magazynie z kartkami, klient kolejny dzień czeka na paczkę, a reklamacje i frustracja zaczynają się piętrzyć. To wyraźny sygnał, że operacyjna strona firmy nie nadąża za tempem sprzedaży. A jeśli nie zostaną wdrożone zmiany, wyzwania będą się tylko pogłębiać – pojawią się jeszcze większe opóźnienia, reklamacje, utrata zaufania. W tym wszystkim najłatwiej zapomnieć, kto ponosi największe koszty tego chaosu – klient. Dla niego nie ma znaczenia, czy winna jest logistyka, czy dział sprzedaży. Liczy się jedno: że zamówienie jest opóźnione, produkt nie taki jak w opisie albo brak jakiejkolwiek informacji o statusie. To właśnie wtedy pojawia się rozczarowanie i frustracja – nie tylko z pojedynczej transakcji, ale z całego doświadczenia zakupowego, które miało budować lojalność. Logistyka i e-Commerce: wspólny cel, różne perspektywy W miarę jak organizacja się rozrasta, rosną nie tylko liczby, ale też napięcia pomiędzy działami. To szczególnie widoczne między logistyką a e-Commerce – dwoma zespołami, które są równie kluczowe dla sukcesu organizacji, ale funkcjonują w zupełnie różnych realiach. E-commerce koncentruje się na wzroście: promocje, bezpłatne zwroty, szybkie kampanie sprzedażowe. Liczy się rozmiar koszyka i konwersja. Logistyka z kolei potrzebuje spokoju, przewidywalnych i sprawdzonych procesów, powtarzalności. Gdy te dwa światy działają niezależnie, bardzo łatwo o kolizję. Typowy scenariusz: dział sprzedaży uruchamia kampanię na produkt, którego magazyn nie ma. Efekt? Pretensje, zamieszanie, puste półki, a potem negatywne opinie w internecie. Sprzedaż zarzuca magazynowi brak elastyczności, logistyka zarzuca sprzedaży brak komunikacji. W efekcie klient otrzymuje obietnicę (np. szybkiej dostawy czy dostępności produktu), której firma nie jest w stanie spełnić – i to nie z braku chęci, tylko przez wewnętrzne niedogadanie. Działy mogą wzajemnie się obwiniać, ale z perspektywy klienta to po prostu kiepska obsługa. A w e-Commerce jedno złe doświadczenie może przekreślić miesiące budowania relacji. Kiedy brak narzędzi staje się poważnym ryzykiem biznesowym Początkowo trudno naturalnie zacząć myśleć o inwestowaniu w oprogramowanie – wszystko jeszcze jakoś działa, a przecież liczy się każda złotówka. Excel wciąż daje radę, zamówienia da się obsłużyć ręcznie, a promocje tworzy się z głowy. Ale w pewnym momencie to już za mało. Przykład? Jeden z popularnych e-sklepów odzieżowych wpadł na pomysł promocji, która miała zachwycić klientki: „zamów, przymierz i odeślij do dwóch miesięcy”. Akcja była szeroko promowana jako  przymierzalnia w Twoim domu” i w pierwszym tygodniu gwałtownie wystrzeliła ze sprzedażą. Zamówienia rosły wykładniczo, klienci zamawiali po kilka wersji tego samego modelu – różne kolory, rozmiary, fasony. Problem w tym, że nikt nie przewidział, co stanie się po stronie operacyjnej. Po kilku dniach z magazynu zniknęła większość towaru, bo wszystko było w domach klientek. Przed chwilę na stronie nie można było nic zamówić, bo system WMS pokazywał braki. Gdy po kilku tygodniach zwroty zaczęły wracać, okazało się, że produkty są pomieszane, często niekompletne i trzeba je ręcznie sortować. Na dodatek była już zupełnie inna pora roku, więc towaru nie dało się ponownie sprzedać. Kampania, która miała być hitem marketingowym, niemal zablokowała firmę operacyjnie – i pokazała, że bez planowania i współpracy marketingu z logistyką, nawet najlepsze pomysły mogą stać się niedźwiedzią przysługą. Fulfillment czy własny magazyn – co wybrać? To jedna z kluczowych decyzji w rozwijającym się e-Commerce – i niejednokrotnie moment, w którym firma musi przemyśleć swoją operacyjną przyszłość. Fulfillment zapewnia większą elastyczność i zdolność do szybkiego reagowania, zwłaszcza gdy sprzedaż dynamicznie rośnie, pojawiają się nowe kanały dystrybucji (takie jak marketplace’y) lub firma przechodzi na model B2C, w którym czas doręczenia i sprawna obsługa zwrotów mają kluczowe znaczenie. Własny magazyn to z kolei większa kontrola, przewidywalność i niższe koszty w dłuższej perspektywie – zwłaszcza przy sprzedaży B2B, gdzie istotne są hurtowe zamówienia, konkretne terminy dostaw czy obsługa dokumentów. Nie ma jednej słusznej ścieżki. Najważniejsze jest jedno: każda decyzja powinna brać pod uwagę nie tylko koszty i oczekiwane przychody, ale także doświadczenie końcowego odbiorcy – zarówno klienta biznesowego, jak i indywidualnego. Bo dla klienta nie ma znaczenia, czy paczkę wysłała firma zewnętrzna, czy własny zespół – liczy się, czy dotarła na czas, w nienaruszonym stanie i zgodnie z obietnicą złożoną przez sklep. Dlatego tak ważne jest, by przy wyborze modelu operacyjnego zderzyć perspektywy wszystkich zaangażowanych działów – logistyki, sprzedaży, obsługi klienta i marketingu – i wybrać rozwiązanie, które wspiera wspólne cele, a nie tylko lokalną efektywność. Narzędzia, które dziś wydają się tanie i proste, mogą przy dużej skali kosztować fortunę – nie tylko finansowo, ale także w postaci utraconego zaufania klientów. Dlatego każda inwestycja powinna być poprzedzona nie tylko analizą ROI, ale i pytaniem: czy to pomoże nam dostarczyć klientowi to, co mu obiecaliśmy? Wspólne cele wymagają wspólnych procesów Sprawnie funkcjonująca firma to nie tylko zbiór narzędzi, ale przede wszystkim zgrany zespół ludzi. Technologie są istotne, jednak nie zastąpią bezpośredniej komunikacji między działami. Nawet najbardziej zaawansowane rozwiązania nie zlikwidują problemów, jeśli e-Commerce i logistyka pracują w oderwaniu od siebie – każdy z własną agendą, kalendarzem i definicją sukcesu. A przecież w większości przypadków wystarczą naprawdę proste kroki, żeby to zmienić. Regularne spotkania operacyjne, wspólne ustalanie harmonogramu promocji, dostęp do tych samych danych magazynowych i choćby podstawowa koordynacja działań – często znaczą więcej niż wdrożenie nowego narzędzia za dziesiątki czy setki tysięcy złotych. Chodzi o to, by zarówno dział sprzedaży, jak i logistyka, miały jasność co do nadchodzących wydarzeń i mogły się na nie odpowiednio przygotować. Dzięki temu, zamiast gasić pożary, można im po prostu zapobiegać. To właśnie w takich działaniach powstaje realna synergia. Klient nie analizuje, czy opóźnienie wynikało z winy magazynu, czy niedopatrzenia działu sprzedaży. Dla niego liczy się jedno: czy cały proces przebiegł płynnie i bezproblemowo. Dlatego tak istotne jest, aby zespoły współpracowały – nie z obowiązku, lecz z wewnętrznego przekonania, że ich cele są wspólne. Bo w rozwijającym się e-Commerce to nie systemy są największym atutem, lecz zgrany zespół, który potrafi się porozumieć i zapobiec kryzysom, zanim się pojawią. Wzmacniaj operacyjną odporność, zanim stanie się koniecznością Prawda jest taka: jeśli firma działa na granicy możliwości w spokojnych czasach, to przy większym obciążeniu po prostu sobie nie poradzi. Piki sprzedażowe – niezależnie od tego, czy to Święta, powrót do szkoły czy spontaniczna akcja promocyjna – nie mogą być szokiem dla organizacji. Bo opinie klientów nie wybaczają opóźnień, a utracone zaufanie odbudowuje się długo, bo „potrzeba 20 lat, by zbudować swoją reputację, i zaledwie 5 minut, by ją zniszczyć. Jeśli będziesz o tym pamiętał, zaczniesz inaczej podejmować decyzje”[1]. Dlatego warto przygotować się wcześniej – zanim sprzedaż gwałtownie ruszy. To nie oznacza, że wszystko musi być od razu zautomatyzowane i dopięte na ostatni guzik. Chodzi raczej o to, by procesy były przemyślane, systemy elastyczne, a pracownicy gotowi na więcej niż zwykle. Warto regularnie mierzyć podstawowe wskaźniki: poziom zwrotów, reklamacji, efektywność pracy na magazynie, NPS czy zwrot z inwestycji w automatyzację. Ale jeszcze ważniejsze jest to, by wszystkie działy działały razem – bo logistyka to nie tylko półki i paczki. To ten element, który spina cały e-Commerce i decyduje, czy wszystko naprawdę działa. [1] W. Buffet
Kiedy-logistyka-i-e-Commerce-działają-niezależnie_-traci-klient-–-czyli-jak-współpraca-między-dz
Logo firmy Sente
zweryfikowano

0/5

Sente

Poprawa efektywności - Koncentracja na efektach


Teneum X
Dolnośląskie
200 osób
Zobacz profil
Branża
Dystrybucja, eCommerce, Produkcyjna
Opis
Sente obecnie to ponad 200 osób – konsultantów i specjalistów. Siedziba firmy znajduje się we Wrocławiu, natomiast oddziały w Poznaniu, Rzeszowie i Starachowicach. ...
rozwiń