Jak-obniżyć-wartość-magazynu

Jak obniżyć wartość magazynu?

Wiele firm, analizując stan swoich magazynów, musi się zmierzyć z pytaniem: czy posiadane przez nie stany magazynowe są wystarczające. Muszą się także zastanowić, w jaki sposób należy nimi zarządzać – tak, aby zapewnić ciągłość produkcji przy jak najmniejszych kosztach utrzymania samego magazynu. Dlatego w tym artykule tłumaczymy, jak obniżyć wartość magazynu za pomocą funkcjonalności systemu proALPHA.

Analiza artykułów i ich klasyfikacja w systemie ERP

Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić podczas weryfikacji swoich stanów magazynowych, jest analiza artykułów w oparciu o klasyfikację ABC/XYZ. Takie rozwiązanie umożliwia bowiem przyporządkowanie indeksów do odpowiednich klas. Mało tego! Za tym powinny iść właściwe strategie zarządzania – zamawiania oraz uzupełniania zapasów.

W systemie proALPHA taka klasyfikacja następuje w sposób automatyczny. Zaś procentowe przedziały przynależności do poszczególnych klas można korygować ręcznie. Po przypisaniu indeksów do odpowiednich klas, można łatwo przeanalizować to, w jaki sposób następuje zamawianie poszczególnych artykułów w systemie, a także to, czy nie jest tu konieczna jakaś korekta.

Zgodnie z najlepszymi praktykami firmy proALPHA, rekomendowane jest dostosowanie strategii zamawiania w oparciu o przydzieloną klasę. Przykładowo, dla indeksów klasy XC, czyli indeksów o niskiej wartości zużycia, ale zużywających się w sposób regularny, należy ustawić strategię sterowania wg zużycia (sterowanie według zużycia polega na analizie historii zużycia i utrzymywaniu zapasu, pozwalającego na zużycie przez określoną liczbę dni). Z kolei dla indeksów klasy AZ, czyli indeksów o dużym udziale wartościowym, ale z zużyciem chaotycznym, proponujemy strategię sterowania wg komisji (strategia sterowania według komisji polega na zamawianiu materiałów w ścisłym powiązania z potrzebami, np. z zamówieniem klienta czy projektem).

Postępując analogicznie z pozostałymi klasami, jesteśmy w stanie zapewnić optymalizację magazynu, unikać sytuacji niepotrzebnych albo zbyt dużych zakupów artykułów mało rotujących. Co ważne, tego typu analizy możemy w systemie proALPHA tworzyć regularnie. Wówczas system sam będzie nam podpowiadał, że dla niektórych indeksów zmieniła się klasyfikacja i należy przyjrzeć się strategiom zarządzania (zamawiania tego indeksu).

 
wartość-magazynu-kalkulacja-analiza

RYS 1. PRZYKŁADOWE ZAŁOŻENIA DO KLASYFIKACJI ABC/XYZ.

 
 
koszty-magazynu-optymazlizacja-redukcja-przykłady

RYS 2. PROPOZYCJA STEROWANIA ZAPOTRZEBOWANIEM DLA INDEKSEM.

 

Ocena dostawców w systemie ERP

Prawidłowe utrzymanie odpowiednich stanów magazynowych to także ciągła praca z dostawcami. Tylko wiarygodni i sprawdzeni dostawcy mogą skutecznie zminimalizować ryzyko przerwania ciągłości produkcji. Poza tym, nie będą nas wówczas zmuszać do utrzymywania ogromnych zapasów bezpieczeństwa. Jak zatem oceniać dostawców i w jaki sposób określać ryzyka związane z dostawami? Najbardziej pomoże w tym ocena zdarzeń, które miały miejsce z klientem. Ważne jest ponadto przypisanie do nich punktów i wag – tak, by później z tych informacji stworzyć punktowy ranking dla każdego dostawcy.

 

System proALPHA pozwala automatycznie śledzić wiele zdarzeń, które miały miejsce z naszym dostawcą, a także przypisywać tym zdarzeniom oceny oraz wagi.

 

Moduł kontroli jakości w systemie ERP

Przy ocenie dostawców na pewno przyda się także korzystanie z modułu kontroli jakości systemu proALPHA. Pozwala on badać parametry kontroli jakości już na wejściu do magazynu. Dzięki takiemu systemowi ERP, unikniemy także przyjmowania na magazyn wadliwych surowców. To istotne, bo wykrycie niezgodności jakościowych już na początkowym etapie przyjmowania ich na magazyn, pozwoli na sprawne odsyłanie tych wyrobów, które są niezgodne z zamówieniem.

 
Przykładowa ocena dostawcy w systemie erp

RYS 3. PRZYKŁADOWA OCENA DOSTAWCY W SYSTEMIE ERP

 
 
Przykładowe zdarzenia jakie mogą być analizowane przy ocenie dostawcy

RYS 4. PRZYKŁADOWE ZDARZENIA JAKIE MOGĄ BYĆ ANALIZOWANE PRZY OCENIE DOSTAWCY.

 

Generowanie zamówień kontraktowych

Współpraca z dostawcami to także przewidywanie dostaw oraz wysyłanie prognoz zamówieniowych z długim wyprzedzeniem. W takim przypadku system proALPHA, na podstawie długoterminowych planów produkcyjnych, potrafi wygenerować zamówienia kontraktowe. Każda zaś zmiana w planach produkcyjnych może generować nowe plany dostaw. Przy zastosowaniu tej funkcjonalności możemy przygotować dostawcę na naszą zmienność produkcji, a także minimalizować ryzyko związane z nieterminowymi dostawami.

 

Magazyny konsygnacyjne

Kolejnym pomysłem na ograniczenie swoich stanów magazynowych jest zastosowanie magazynów konsygnacyjnych, za pomocą których ciężar utrzymania zapasów jest przeniesiony na dostawcę. System proALPHA pozwala prowadzić i rozliczać dowolną ilość magazynów konsygnacyjnych. Zaś ich stany magazynowe są dostępne do produkcji i sprzedaży.

 
Rys. Harmonogramy dostaw w systemie proALPHA

RYS 5. HARMONOGRAMY DOSTAW W SYSTEMIE PROALPHA

 

Sprzedaż bezpośrednio z magazynów dostawcy

Innym sposobem na ograniczenie stanów magazynowych jest sprzedaż bezpośrednio z magazynów dostawcy. System proALPHA można bowiem skonfigurować w taki sposób, by po rejestracji zamówienia klienta i zaznaczeniu, że dostawa ma się odbywać bezpośrednio z magazynu dostawcy, system ERP wygenerował ciąg dokumentów (zamówienie do dostawcy, przyjęcie, wydania do klienta itp.) W ten sposób klient otrzyma towar z naszym kompletem dokumentów, a towar fizycznie nie będzie przechodził przez nasze magazyny.

 

Korzyści jakie daje wdrożenie systemu proALPHA

  • przyporządkowywanie indeksów do odpowiednich klas, co ułatwia sprawne zamawianie i uzupełnianie zapasów,
  • łatwa analiza sposobu zamawiania poszczególnych artykułów w systemie,
  • optymalizacja pracy magazynu,
  • unikanie zbyt dużych zakupów artykułów mało rotujących,
  • informowanie o ewentualnej zmianie klasyfikacji dla poszczególnych indeksów,
  • minimalizacja ryzyka przerwania ciągłości produkcji poprzez stały kontakt z dostawcami,
  • ocena zdarzeń, które miały miejsce z dostawcą wraz z przypisaniem im ocen i wag,
  • badanie parametrów kontroli jakości już na wejściu do magazynu przez co trudniej o przyjęcie wadliwego surowca,
  • sprawne wytypowanie produktów niezgodnych z zamówieniem, które można szybko odesłać,
  • tworzenie planów dostaw,
  • prowadzenie i rozliczanie magazynów konsygnacyjnych,
  • prowadzenie sprzedaży bezpośrednio z magazynów dostawcy.
 

Dlaczego warto skorzystać z proALPHA ERP?

Podsumowując, w obniżaniu wartości magazynu doskonale sprawdza się system proALPHA. Przede wszystkim umożliwia on sprawną klasyfikację produktów oraz wiążących się z nimi działań. W ten sposób zamawianie i uzupełnianie zapasów może się odbywać bardzo płynnie i bez zakłóceń. W razie potrzeby – w celu jeszcze większego uproszczenia zamówień – w dowolnym momencie można wprowadzić w systemie korekty.

System proALPHA pozwala na pozostawanie w stałym kontakcie z dostawcami, czyli z tymi podmiotami, które zajmują kluczowe miejsce w łańcuchu działania magazynu. To oni mogą skutecznie zminimalizować ryzyko ewentualnego przerwania ciągłości produkcji. Utrzymując z nimi dobry kontakt (taki, który jest oparty m.in. na szczegółowych analizach), można podejmować elastyczne działania – w zależności od sytuacji rynkowej. Znacznie ułatwia to możliwość bieżącej oceny zdarzeń, jakie na przestrzeni czasu zachodzą w relacjach z klientami. Szczególnie, że każdej takiej sytuacji można przypisać punkty i wagi.

Co więcej, znacznie łatwiej reagować mogą obie strony – tak, by na bieżąco, w zależności od potrzeb, modyfikować plany kolejnych dostaw. Dostawca może być w ten sposób przygotowany na każdorazową zmienność produkcji, a także na nieterminowość dostaw.

Mało tego! System proALPHA pozwala również na zastosowanie magazynów konsygnacyjnych. To rozwiązanie idealne dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na gromadzenie dużych zapasów. Dzięki współpracy z dostawcą, mogą tą czynność przerzucić właśnie na jego barki. Szczególnie, że ta funkcjonalność umożliwia prowadzenie i rozliczanie dowolnej ilości magazynów konsygnacyjnych. Nie bez znaczenia jest również to, że możliwa jest w tym przypadku sprzedaż produktów bezpośrednio z magazynów dostawcy.

Funkcjonalność systemu proALPHA to także okazja do przeprowadzenia rzetelnej analizy jakości poszczególnych artykułów. Uniknąć problemów z wadliwym produktem?

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

Jak utrzymać efektywność systemu ERP po wdrożeniu

Wdrożenie systemu ERP to moment, który w wielu firmach kończy się symbolicznym oddechem ulgi. System działa, dane migrowane, konsultanci kończą pracę, a zarząd kieruje uwagę na kolejne projekty. Ale właśnie wtedy zaczyna się prawdziwy test skuteczności systemu ERP – etap, o którym znacznie rzadziej się mówi, a który decyduje o tym, czy inwestycja naprawdę przyniesie długofalowe korzyści. Ten etap to utrzymanie efektywności po wdrożeniu, czyli okres, gdy system musi nie tylko „działać”, ale też rozwijać się razem z biznesem, odpowiadać na nowe potrzeby i realia codziennej pracy. Dlaczego po „go-live” zaczynają się schody Wielu menedżerów ma poczucie, że najtrudniejsze już za nimi. W praktyce to dopiero początek. System ERP – choć przetestowany i zatwierdzony – dopiero teraz styka się z prawdziwym życiem organizacji: nieprzewidywalnością procesów, ludzkimi przyzwyczajeniami i złożonością danych. Po kilku tygodniach czy miesiącach od startu pojawiają się drobne problemy: użytkownicy zgłaszają, że „kiedyś było szybciej”, dane przestają się zgadzać, procesy, które działały na papierze, w praktyce okazują się niefunkcjonalne, część zespołu wraca do pracy w Excelu, bo „tak wygodniej”. Nie są to awarie – to objawy braku optymalizacji po wdrożeniu. Z pozoru drobne rzeczy, które jednak z czasem tworzą tzw. lukę efektywności, czyli różnicę między potencjałem systemu a tym, jak faktycznie wspiera on codzienną pracę. Co tak naprawdę oznacza „optymalizacja po wdrożeniu” Optymalizacja post-implementation to nic innego jak ciągłe dopasowywanie systemu ERP do realiów biznesu. Nie chodzi o gaszenie pożarów czy reagowanie na błędy, ale o świadome zarządzanie zmianą – tak, by system był coraz lepszy, a nie coraz bardziej przestarzały. To etap, w którym organizacja powinna: analizować, jak pracownicy rzeczywiście korzystają z systemu, dostosowywać procesy do nowych wymagań, wprowadzać usprawnienia, które zwiększają wydajność i jakość danych, regularnie szkolić użytkowników i aktualizować wiedzę. Brzmi jak duże przedsięwzięcie? I słusznie. Bo to proces ciągły, nie jednorazowy projekt. Pięć praktyk, które pomagają utrzymać efektywność ERP na lata 1. Ustal model zarządzania ciągłym doskonaleniem Po wdrożeniu systemu często dzieje się coś przewidywalnego – odpowiedzialność się rozmywa. Każdy zakłada, że „ktoś się tym zajmie”, ale nikt nie ma tego formalnie w zakresie obowiązków. Dlatego warto już na starcie powołać dedykowany zespół optymalizacji ERP – nie tylko z IT, ale też z przedstawicielami działów operacyjnych. To powinna być stała jednostka, traktowana strategicznie, a nie jako doraźna grupa projektowa. Jej zadania? regularne przeglądy użycia systemu, identyfikacja problemów i priorytetów zmian, zbieranie opinii użytkowników, inicjowanie usprawnień w procesach. Takie ciało działa trochę jak „ERP Steering Committee” – most łączący strategię firmy z codziennym korzystaniem z systemu znany z projektu wdrożeniowego. 2. Mierz efektywność ERP przez pryzmat biznesu, nie tylko IT Wielu liderów wciąż patrzy na ERP przez pryzmat dostępności systemu, liczby zgłoszeń w helpdesku czy czasu reakcji. To ważne, ale nie mówi nic o realnym wpływie na biznes. Zamiast skupiać się na tym, czy system „działa bez błędów”, warto zapytać: Czy skróciliśmy czas realizacji zamówień? Czy rotacja zapasów się poprawiła? Czy księgowi zamykają miesiąc szybciej? Czy dział kadr wykonuje mniej manualnych operacji? To właśnie biznesowe KPI są prawdziwym barometrem sukcesu ERP. Ich monitorowanie pozwala wychwycić, gdzie system nie wspiera procesów tak, jak powinien, i w jakich obszarach potrzebne są zmiany. 3. Dbaj o relacje z dostawcą systemu Po uruchomieniu ERP wiele firm przestaje utrzymywać regularny kontakt z dostawcą – aż do momentu, gdy coś przestaje działać. A przecież to partner, który zna system od podszewki i może pomóc nie tylko rozwiązać problemy, ale też zapobiec ich powstawaniu. Warto stworzyć strukturę komunikacji z dostawcą, która działa systematycznie, a nie tylko w trybie awaryjnym. Może to być np.: cykliczne spotkanie planistyczne przed aktualizacjami, wspólne przeglądy SLA i KPI, obiektywna karta oceny responsywności i jakości wsparcia. Taka współpraca oparta na partnerstwie, a nie wyłącznie serwisie, daje obopólne korzyści. Dostawca rozumie kontekst biznesowy, a organizacja zyskuje pewność, że system nie „dryfuje” w niepożądanym kierunku. 4. Umacniaj odpowiedzialność procesową i cykle szkoleń Jednym z najczęstszych błędów po wdrożeniu jest powrót do starych nawyków – pracy w arkuszach, obchodzenia systemu „na skróty”, używania obejść. To właśnie wtedy rodzą się nieefektywności i błędy w danych. Rozwiązanie? Jasne przypisanie właścicieli procesów. Każdy kluczowy obszar – od zamówienia do płatności, od księgowania po raportowanie – powinien mieć osobę odpowiedzialną nie tylko za proces, ale też za jego zgodność z systemem. Drugi element to regularne szkolenia przypominające, najlepiej co 6–12 miesięcy. Zmieniają się wersje oprogramowania, zmieniają się ludzie, zmieniają się też same procedury. Szkolenia pomagają utrwalić dobre praktyki, a przy okazji pokazują pracownikom, że system nie jest „skończony”, tylko stale się rozwija. 5. Wprowadź krótkie cykle optymalizacyjne Najlepsze organizacje nie czekają, aż problem urośnie. Zamiast tego działają krótkimi, intensywnymi cyklami optymalizacji – tzw. sprintami. Każdy sprint trwa zwykle 4–6 tygodni i skupia się na konkretnym obszarze: automatyzacja ręcznego zadania, eliminacja powielania danych, poprawa widoczności w raportach, usprawnienie konkretnego workflow. Taki sposób pracy pozwala reagować szybko, bez wielomiesięcznych projektów. Każdy sprint powinien zakończyć się analizą efektów i wnioskami, które trafiają z powrotem do zespołu zarządzającego ERP. To podejście szczególnie dobrze sprawdza się w organizacjach złożonych, np. po fuzjach czy przejęciach, gdzie różne jednostki korzystają z systemu w nieco inny sposób. ERP po wdrożeniu – czyli faza, w której zaczyna się prawdziwa transformacja Prawdziwa wartość ERP nie ujawnia się w dniu startu systemu, ale w miesiącach i latach po wdrożeniu. To właśnie wtedy organizacja ma szansę zbudować przewagę konkurencyjną, jeśli potraktuje system nie jako narzędzie, ale jako żywy element swojej strategii. Zbyt wiele firm traktuje ERP jak projekt zakończony wraz z migracją danych. Tymczasem to dopiero początek cyklu doskonalenia – cyklu, w którym każda aktualizacja, każda analiza KPI, każde szkolenie użytkowników składa się na ciągłe podnoszenie wartości systemu. Efekty? Mniej błędów, większa przejrzystość danych, krótsze procesy, bardziej świadomi użytkownicy – i organizacja, która z roku na rok działa sprawniej. Podsumowując Jeśli mielibyśmy ująć to w jednym zdaniu: wdrożenie ERP to maraton, nie sprint. Moment uruchomienia systemu to dopiero pierwsza linia mety. Prawdziwe zwycięstwo przychodzi wtedy, gdy system pozostaje wydajny, użyteczny i spójny z celami biznesu – nawet długo po odejściu konsultantów. Czy w Państwa organizacji etap „po wdrożeniu” to okres ciszy, czy może szansa na rozwój? Bo właśnie w tej fazie decyduje się, czy ERP stanie się fundamentem wzrostu, czy kolejnym, kosztownym narzędziem zapomnianym w codziennym biegu.
Jak-utrzymać-efektywność-systemu-ERP-po-wdrożeniu
Proalpha_logo
zweryfikowano

0/5

Proalpha

ERP dla produkcji


Proalpha
Lubuskie
1700 osób
Zobacz profil
Branża
Automotive, Budownicza, Elektronika, Meblarska, Medyczna, Metalurgiczna, Produkcyjna, Tworzywa sztuczne
Opis
Grupa Proalpha to firma funkcjonująca na rynku od 30 lat, obsługująca ponad 8 tysięcy klientów na całym świecie. System proALPHA ERP jest przeznaczony dla średnich przedsiębiorstw produkcyjnych i dostępny jest w 15 wersjach językowych....
rozwiń