RPA

RPA czy jest szansą dla pracownika czy przedsiębiorcy?

Na pytania Marka Mac – CEO portalu myERP.pl odpowiada Artur Kuraś – Dyrektor Operacyjny w spółce  Amnis Code

RPA stał się tematem ostatnio szeroko popularnym poza naszą branżą, by nie powiedzieć – modnym. To nie powinno dziwić, a musi cieszyć.

Faktycznie, w związku z podstawowym celem procesu, którym jest wzrost zysków z działalności poprzez zwiększenie efektywności biznesu, jego rosnącą popularność należy uznać za tendencję naturalną. My wiemy, że RPA to nie manifest wizjonerów, ale konkret, w którym chodzi o wyręczenie pracowników w wykonywaniu rutynowych, powtarzalnych i zazwyczaj żmudnych czynności przez programowe roboty. Ważne, że ta świadomość konkretu i nieuniknionego powszednieje w biznesie.

W środowisku informatycznym jak mantrę powtarza się zwrot „Wszystko, co może i powinno być zautomatyzowane, będzie zautomatyzowane”. Zwrot nie jest nowy i – mimo mody na RPA – jakoś jednak powoli wkracza do biznesu.

Celnie Pan zauważył – powoli wkracza do biznesu, ludzie z szeroko rozumianej branży IT nie mają bowiem wątpliwości, że do automatyzacji należy przyszłość. Nie do końca jednak jest zrozumiałe, że proces odbywa się tak powoli. Oczywiście życzylibyśmy sobie, żeby postępował szybciej, ale z drugiej strony my w AmnisCode mamy bardzo napięte grafiki i stale rozbudowujemy nasz zespół.

Także z rozmów z naszymi partnerami – czołowymi dostawcami technologii w obszarze Robotic Process Automation, jakimi są UiPath i SAIO wynika, że temat staje się coraz bardziej gorący. Wobec argumentów przemawiających za RPA jest to w pełni uzasadnione. Co bardzo ważne, niedawne badania Harvard Business Review wykazały, że 81% CEO uważa robotyzację procesów biznesowych za istotny element swoich przyszłych sukcesów. To także wyraz przywołanego przez mnie wcześniej wzrostu świadomości poza branżą IT.

Dlaczego wobec tego zmiany nie następują w tak zawrotnym tempie, jak na przykład od przynajmniej dwóch lat zapowiada Instytut Gartnera?

Pana spostrzeżenie co do niedostatecznego tempa rozwoju robotyzacji biznesu jest faktycznie co najmniej w dwojaki sposób uzasadnione. Według mnie ma ono podłoże społeczne.

Zacznę od przykładu. Dzięki wprowadzeniu automatyzacji przetwarzania faktur jedna ze spółek audytorskich należących do tzw. Wielkiej Czwórki zmniejszyła liczbę potrzebnych na ten proces roboczogodzin o 75%. Jednocześnie zredukowała odsetek błędów z poziomu 0,53% do 0,047%. Źródła nie podały, która to z firm. Być może dlatego, że wstydziła się faktu, iż robotyzację wprowadziła stosunkowo późno.

Stwierdził Pan wcześniej, że RPA jest modne. Jest. Dobrze się o nim w towarzystwie biznesowym mówi, miło przed radą nadzorczą chwali, ale często pod to pojęcie podciąga się zwykłe CRM-y, czy jakieś bazodanowe szablony, klasyczną integrację poprzez ułożone dane czy interfejsy.

Uznajemy je oczywiście za cenne i ważne kroki do przodu. Nam chodzi o biznesowe zastępstwo człowieka przez „maszynę” (oprogramowanie). Zastąpmy na przykład specjalistę ds. windykacji, który codziennie generuje zbiory rekordów do przypomnienia o zaległościach, po czym przygotowuje i realizuje wezwania do dłużników. Niechże ten specjalista uruchomi robota, który na podstawie zbioru rekordów wykona spersonalizowany mailing, sam uzupełniając dane, a potem jeszcze zadzwoni do klienta i zapyta, czy odebrał mejla, przypominając jednocześnie uprzejmie, że odsetki lecą.

Po drugie, jako zwykli klienci – odbiorcy usług, często nie mamy świadomości, że za obsługą stoją roboty. Jednego z naszych klientów do zmiany podejścia przekonał przypadek jego osobistego jednoznacznie pozytywnego doświadczenia z obsługą przez robota reklamacji, którą zgłaszał u operatora telekomunikacyjnego.

Wspomniane wcześniej aplikacje pomocowe są tylko preludium do robotyzacji. Wykorzystując różne technologie w rytm hiperautomatyzacji, takie jak machine learning czy artificial intelligence wzniesiemy robotyzację naszych procesów biznesowych w szerszym zakresie i na wyższym poziomie efektywności. I nie jest to utopijna wizja orędowników RPA, ale najlepsza z możliwych odpowiedzi na potrzeby biznesu w obecnych realiach rynku pracy i konkurencji. Jest to szansa dla rozwoju przedsiębiorstwa.

Co można zrobić, żeby szanse, jakie daje RPA lepiej – i szybciej – wykorzystać?

Publikacje na Państwa portalu wskazują, że Redakcja wie, co można zrobić. I my się z nimi zgadzamy i także w tym kierunku podejmujemy działania. Mam tu na myśli przekonanie do idei robotyzacji menadżerów spoza obszaru technologii informatycznych, dyrektorów zarządzających i finansowych, kierowników operacyjnych. Mamy tu znakomite narzędzie w postaci tak ważnego dla nich wskaźnika ROI – zwrotu z inwestycji, który w najlepszy sposób uwypukla argumenty za wykorzystaniem narzędzi RPA.

Jak do tego podejść?

AmnisCode jest częścią  Holdingu 1 i jego spółki były naszymi pierwszymi (i są stałymi) klientami. Ponieważ wyrośliśmy wprost z biznesu, analiza ROI jest podstawą oceny zasadności wdrożenia. Nie pytamy „Co możemy dla Was zrobić?” ale wspólnie znajdujemy odpowiedzi na pytania „ Do jakich zadań zatrudnić robota i – co ważniejsze – jaki będzie zwrot z inwestycji z tego lub innego procesu?”.

Przywołany przez Pana wcześniej Gartner przeprowadził ankietę wśród 150 decydentów odpowiedzialnych za firmowe finanse. Podstawowy wniosek z badań brzmiał: zrobotyzowanie powtarzalnych procesów biznesowych pozwoliło na skrócenie czasu potrzebnego na procesy księgowe o 30%.

Doświadczenie dowodzi, że robot wykonuje powtarzalne czynności piętnastokrotnie szybciej niż człowiek. Mamy moc dowodów, że wprowadzenie robota powodowało redukcję kosztów pracy na poziomie od 40 do 75%, a w niektórych przypadkach zwiększenie przychodu kilkukrotnie.

Co bardzo istotne, wprowadzenie pierwszego robota, w proces najbardziej wymagający jego wsparcia, najczęściej przynosi najszybszy i najbardziej atrakcyjny ROI. Dbajmy o to, by te informacje trafiały do menadżerów. I dziękuję Redakcji, że się o to stara.

Mówi Pan o redukcji kosztów pracy, ale wiąże się to z redukcją zatrudnienia, na którą wielu CEO nie chce sobie pozwolić.

Ma pan rację. To kolejny czynnik społeczny, który wcześniej pominąłem. Często zastanawiam się o powody takiego podejścia. Po pierwsze, menadżerowie odpowiadają za wyniki firmy. Po drugie, społeczna odpowiedzialność biznesu nie polega na sztucznym utrzymywaniu etatów, a na daniu pracownikom możliwości rozwoju.

Ludzie szukają balansu między pracą, a życiem osobistym. Wykonywanie żmudnych powtarzalnych czynności będzie w tym balansie balastem i nie będę chcieli pracować w firmie, która nie jest w odpowiednim stopniu zrobotyzowana. Już przecież szukają zatrudnienia w „nowocześnie zarządzanej firmie”. A taką bez wątpienia jest ta, która stawia na automatyzację procesów biznesowych.

Menadżerowie argumentują, że podejście do wdrożenia robotyzacji często źle wpływa na motywację pracowników.

Kwestia niechęci do robotyzacji i motywacji „starych” pracowników faktycznie jest problemem, ale rzecz w tym, żeby ich w proces zaangażować i pokazywać szansę. Bez nich trudno o powodzenie. Ale muszą też oni mieć świadomość, że uwolnienie ich od konieczności na przykład wprowadzania danych z paragonów pozwoli na lepsze wykorzystanie ich potencjału.

Tym samym jest dla nich rozwiązaniem nie tylko czyniącym pracę przyjemniejszą i pozbawioną stresu wynikającego z myśli o pomyłkach, ale także szansą na rozwój. Tutaj należy dodać, że niektóre zawody za jakiś czas przestaną być wykonywane przez człowieka w takim zakresie jak dziś lub znikną całkowicie. W firmach mamy dziś przecież częste sytuacje, że brakuje rąk do pracy.

Właśnie w związku z robotyzacją, w tych firmach gdzie to ma już miejsce, menadżerowie wraz z pracownikami  widzą z jednej strony szansę dla rozwoju biznesu poprzez zwiększenie przychodu, realizację zadań w terminie, a z drugiej strony korzyści dla rozwoju pracowników. Mają oni bowiem szansę na rozwój poprzez wykonywanie bardziej wymagających, kreatywnych zdań, czy zwiększenie kompetencji lub zawodu, a z tym przeważnie wiąże się wzrost wynagrodzenia

Od ponad 20 lat z zamiłowania programista, fascynujący się światem rozwoju systemów informatycznych dla biznesu. Zajmuje się zarządzaniem strategicznym w obszarze IT  oraz projektowaniem i budową architektury korporacyjnej w ramach Holding1. Intensywnie angażuje się w zakresie transformacji cyfrowej organizacji – zarówno na poziomie biznesowym jak i IT. Swoje zainteresowania koncentruje wokół zaawansowanej automatyzacji i robotyzacji procesów oraz usług biznesowych. Uznaje robotyzację za proces nieunikniony, propagując jej walory dla biznesu.

Artur Kuraś

Dyrektor Operacyjny, Amnis Code

Komentarze (0)

Napisz komentarz

Nie ma tutaj jeszcze żadnego komentarza, bądź pierwszy!

Napisz komentarz
Dodaj komentarz

Przeczytaj również:

AERO Vodochody AEROSPACE wybiera IFS Cloud

Nowoczesne rozwiązanie ERP pomoże czeskiemu producentowi przyspieszyć procesy produkcji samolotów i lepiej odpowiadać na potrzeby klientów. IFS, wiodący dostawca oprogramowania chmurowego i przemysłowej sztucznej inteligencji, ogłosił, że AERO Vodochody AEROSPACE (Aero) – największy producent samolotów w Czechach i jeden z najstarszych producentów lotniczych na świecie – wdroży rozwiązanie IFS Cloud, aby zoptymalizować procesy, zwiększyć efektywność i umocnić swoją pozycję w wymagającej branży lotniczej. Dzięki połączeniu IFS Cloud z systemem zarządzania cyklem życia produktu (PLM) Siemens Teamcenter, firma planuje przejście na produkcję bezpapierową, wykorzystując technologie cyfrowych bliźniaków i zaawansowane narzędzia wizualizacyjne. Rozwiązania te umożliwią pracownikom produkcyjnym dostęp do cyfrowych instrukcji pracy oraz usprawnią procesy zatwierdzania w kluczowych obszarach działalności. Wdrożenie IFS Cloud i Teamcenter pozwoli również na standaryzację procesów zgodnie z najlepszymi praktykami branżowymi, co przełoży się na optymalizację produkcji, redukcję błędów i utrzymanie spójnej jakości we wszystkich operacjach. Realizujemy jedną z największych inwestycji IT w historii Aero. Wprowadzamy najlepsze rozwiązania na świecie w zakresie oprogramowania korporacyjnego oraz system do zarządzania cyklem życia produktu. To kluczowy krok w kierunku cyfryzacji, przyszłego wzrostu i wzmocnienia naszej konkurencyjności. Wdrożenie tych systemów przyniesie znaczące ulepszenia w kluczowych obszarach – od rozwoju produktu, przez planowanie i produkcję, aż po łańcuch dostaw. Wdrażamy technologie umożliwiające zarządzanie w duchu Przemysłu 4.0. Viktor Sotona Przewodniczący Zarządu i Prezes, Aero Nowe rozwiązanie zintegrowane z ERP i PLM stworzy elastyczny cyfrowy fundament dla działalności Aero, obejmując rozwój, projektowanie i produkcję samolotów, wytwarzanie komponentów dla innych producentów oraz obsługę, naprawy i remonty maszyn. Jesteśmy podekscytowani możliwością wspierania Aero w tej transformacji. Firma ma ugruntowaną pozycję w wymagającym sektorze, a my jesteśmy dumni, że możemy pomóc w jej dalszym rozwoju, upraszczając i modernizując starsze systemy za pomocą najnowocześniejszych rozwiązań ERP i PLM od IFS i Siemens  Marek Głazowski Dyrektor Zarządzający, IFS Nasze zaawansowane rozwiązania PLM w połączeniu z możliwościami ERP IFS Cloud przyspieszą cykle innowacji i usprawnią procesy produkcyjne, pomagając Aero utrzymać przewagę konkurencyjną na globalnym rynku lotniczym. Pavel Rozsypal Account Orchestrator, Siemens Za wdrożenie odpowiada czeski oddział platynowego partnera IFS, firma InfoConsulting. Projekt obejmie niemal 900 użytkowników systemu IFS Cloud oraz ponad 920 pracowników obsługujących systemy na halach produkcyjnych. Współpraca z InfoConsulting gwarantuje nam najwyższą jakość wdrożenia oraz wsparcie ekspertów mówiących po czesku, co zapewni płynne przejście na nowy system.  Martin Soukup CIO , Aero Rozwiązanie Siemens Teamcenter będzie obsługiwane przez ponad 725 użytkowników w działach badań i rozwoju, produkcji oraz wytwarzania. Zintegrowana platforma usprawni procesy inżynierskie, produkcyjne i logistyczne Aero, zapewniając najwyższe standardy precyzji i koordynacji wymagane w przemyśle lotniczym.   Jesteśmy dumni, że możemy odegrać kluczową rolę w tym projekcie. Jako platynowy partner IFS wniesiemy nasze doświadczenie, które znacząco poprawi efektywność operacyjną Aero i przygotuje firmę na przyszłe wyzwania. Jozef Kováčik Dyrektor Zarządzający, InfoConsulting Czech AERO Vodochody AEROSPACE a.s. (Aero) specjalizuje się w rozwoju, produkcji, obsłudze technicznej i modernizacji samolotów cywilnych oraz wojskowych. Jest największym producentem samolotów w Czechach i jednym z najstarszych producentów lotniczych na świecie. W zakresie własnych konstrukcji Aero jest stałym partnerem wielu wojskowych sił powietrznych i ma silną pozycję na rynku samolotów szkoleniowych oraz lekkich samolotów bojowych. W ciągu swojej ponad 100-letniej działalności firma wyprodukowała 11 000 samolotów, z których setki L-39 Albatros są nadal w eksploatacji. Dzięki nowemu modelowi L-39 Skyfox Aero umocniło swoją pozycję lidera na globalnym rynku odrzutowych samolotów szkoleniowych. L-39 Skyfox to nowoczesny poddźwiękowy odrzutowiec zaprojektowany zarówno do podstawowego, jak i zaawansowanego szkolenia oraz lekkich misji bojowych. Jego elastyczność i możliwość integracji różnorodnych czujników oraz ładunków sprawiają, że jest to jedna z najbardziej wszechstronnych i ekonomicznych platform na rynku. Aero oferuje szeroki zakres usług – od obsługi technicznej i napraw po kompleksowe wsparcie logistyczne, zapewniając maksymalną wartość dla swoich klientów. Firma dostarcza również wsparcie inżynieryjne i techniczne, pakiety modernizacji oraz remonty dla starszych modeli. Aero współpracuje z wiodącymi producentami lotniczymi, takimi jak Airbus i Embraer, realizując projekty w zakresie struktur lotniczych. Ekspertyza Aero obejmuje projektowanie, rozwój, produkcję, prototypowanie, produkcję przemysłową, testowanie i certyfikację komponentów lotniczych, co pozwala skutecznie odpowiadać na złożone wymagania klientów. Więcej informacji: https://www.aero.cz/en/
AERO-Vodochody-AEROSPACE-wybiera-IFS-Cloud
InfoConsulting_Logo_stopka
zweryfikowano

5/5(1 głosy)

InfoConsulting

Ekspert Transformacji Cyfrowej


IFS
Mazowieckie
200 osób
Zobacz profil
Branża
Automotive, Budownicza, Chemiczna, Produkcyjna, Spożywcza FMCG, Transportowa
Opis
Jesteśmy jedną z najszybciej rozwijających się firm konsultingowych przynoszących wartość naszym klientom. Działamy w 10 biurach, zatrudniając ponad 200 wysokiej klasy ekspertów w Europie i Australii....
rozwiń